Dookoła AED narosło wiele mitów

bo wielu osobom hasło „defibrylacja” kojarzy się z lekarzami w amerykańskich serialach. Urządzenia dostępne w miejscach publicznych nie mają z tymi używanymi przez lekarzy związku. A już na pewno nie da się nikogo (lub siebie) niechcący „porazić prądem”.

Widzieliście w Metrze Warszawskim charakterystycznie zielone tabliczki i przyczepione do ściany urządzenia opisane jako AED? To Automatyczne Defibrylatory Zewnętrzne — ratują życie i są bardzo proste w użyciu. Jeśli do tej pory nie zwracaliście na nie uwagi przyjrzyjcie się następnym razem, kiedy będziecie jechać metrem.

Automatyczny Defibrylator Zewnętrzny to urządzenie, które wycisza nieprawidłową pracę serca. Część sytuacji nagłego zatrzymania serca zdarza się w miejscach publicznych, dlatego stworzono urządzenie, które może obsługiwać każdy świadek zdarzenia. Jest ono odporne na błędy zdenerwowanych czy nieprzeszkolonych osób, a większość aktualnie dostępnych urządzeń prowadzi użytkownika komendami głosowymi krok po kroku. AED powie np., żeby nie dotykać poszkodowanego i zablokuje możliwość uwolnienia impulsu elektrycznego jeżeli będzie on niezalecany lub jeżeli ktoś będzie dotykał poszkodowanego.

Używając AED możesz znacznie zwiększyć szanse na przeżycie poszkodowanego i na powrót to zdrowia.

 

 

 

 

 

 

 

 

AED w Metrze Warszawskim

Na peronie każdej stacji Metra jest przynajmniej jeden defibrylator. Po dwa są na stacjach Centrum, na odcinku od Słodowca do Młocin, oraz na stacjach Szwedzka, Targówek Mieszkaniowy, Trocka, Zacisze, Kondratowicza i Bródno.
Dodatkowo Zacisze, Kondratowicza i Bródno mają defibrylatory również w halach odpraw.
Informacja o tym, gdzie jest urządzenie znajduje się na mapie stacji. Wskazują je też duże tabliczki dobrze widoczne z daleka.

Co mam robić?

Widzisz w Metrze osobę, która potrzebuje pomocy?

  • Upewnij się, że jest bezpiecznie dla Ciebie i poszkodowanego. Podłoże powinno być twarde i suche. Jeżeli podłoga jest mokra poszkodowanego trzeba w bezpieczny sposób przenieść w suche miejsce.
  • Podejdź i delikatnie poklepując po ramieniu zapytaj: Co się stało? Poproś: otwórz oczy.
  • Jeżeli nie ma reakcji załóż rękawiczki i klęknij przy poszkodowanym. Równocześnie poproś jedną osobę (wskazując ją ręką), aby przygotowała telefon.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Odchyl głowę poszkodowanego, aby udrożnić drogi oddechowe i sprawdź, czy osoba oddycha (pochyl się nad twarzą poszkodowanego przykładając ucho do jego ust i patrząc na ruchy klatki piersiowej).

 

 

 

 

 

  • Jeżeli nie wyczujesz, nie usłyszysz i nie zobaczysz oddechu powiedz wyznaczonej wcześniej osobie, żeby zadzwoniła na pogotowie. Inną osobę poproś, aby PRZYNIOSŁA SZYBKO AED.
  • Zacznij resuscytację (30 ucisków na 2 wdechy ratownicze).

Jak użyć AED?

Żeby w Metrze Warszawskim zdjąć urządzenie ze ściany trzeba zwykle odkręcić (lub zdjąć zgodnie z instrukcją) zewnętrzną ochronę urządzenia zrywając plombę. Nie bój się, nikt nie będzie miał o to do ciebie pretensji.  Uruchomi się wtedy alarm zawiadamiający Dyżurnego stacji. Wyjmij opakowanie z AED i szybko zanieś je poszkodowanego.

Otwórz opakowanie z urządzeniem. W środku znajdziesz defibrylator, elektrody (dwa duże plastry z kabelkami), które przykleja się do ciała, golarkę (Tak! Defibrylację robimy na gołą i, jeśli trzeba, ogoloną klakę piersiową) oraz instrukcję. Jeżeli skóra poszkodowanego jest mokra trzeba ją wysuszyć.

Co potem?

Urządzenie trzeba włączyć. Komendy głosowe po kolei będą prowadziły osoby udzielające pomocy. Usłyszysz np.: „Przyklej elektrody zgodnie z instrukcją”. „Nie dotykaj poszkodowanego”. „Badam rytm serca” itd. Jeżeli wstrząs jest zalecany AED sprawdzi, czy nikt nie dotyka poszkodowanego i powie, żeby wcisnąć przycisk. Jeżeli jest niezalecany nie spowodujesz wyładowania nawet jeśli niechcący coś naciśniesz.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozrusznik serca ani ciąża nie są przeciwskazaniem do użycia AED. Nie trzeba też zdejmować kolczyków czy biżuterii chyba, że są w miejscu naklejania elektrod. Warto zwrócić uwagę na plastry (nikotynowe antykoncepcyjne przeciwbólowe itd.). Jeśli są tam, gdzie powinna być elektroda lepiej je przedtem zerwać.

Jak reagują pracownicy Metra Warszawskiego?

Jeśli strażnik zauważy w kamerach, że coś się dzieje będzie interweniować. Jednak warto pamiętać, że kamer jest bardzo dużo, a osób z obsługi mniej, więc może się zdarzyć, że osoba monitorująca sytuację na peronach dopiero po dłuższym momencie zobaczy, że coś się dzieje.

Po zdjęciu AED ze ściany i uruchomieniu alarmu na miejscu pojawi się Dyżurny stacji lub ktoś ze Straży Metra. Po informacji od dyżurnego dyspozytor ruchu wezwie pogotowie. Nie przeszkadza to jednak w wezwaniu przez telefon prosto z peronu.

Dyżurni stacji i wartownicy SMW są przeszkoleni z udzielania pierwszej pomocy w tym z użyciem AED.

Żółty telefon

Na każdej stacji znajdują się duże żółte telefony, które także są bardzo przydatne w sytuacjach zagrożenia. W razie potrzeby można połączyć się z Dyżurnym stacji. Jeśli telefon ma klawiaturę możesz skontaktować się też z policją, strażą pożarną i pogotowiem. Po wpisaniu 3112 z numerem alarmowym 112.

Warto z telefonu skorzystać także, żeby zawiadomić o nietypowej lub potencjalnie niebezpiecznej sytuacji.  

Autor wpisu